Oryginalne podróbki - złośliwe chipy
Producenci bronią się przed powtórnym uzupełnianiem wkładów atramentowych, montując w nich specjalne chipy, sprawdzające na bieżąco ilość atramentu. Kiedy go zabraknie, na nic zda się już powtórne uzupełnianie - chip będzie pamiętać, że we wkładzie nie ma już atramentu. Pół biedy, jeśli dalej da się drukować, mimo że drukarka zgłasza niski poziom lub brak atramentu (np. Canon iP4200). Gorzej, jeśli w ogóle nie chce - wtedy jedyną możliwością pozostaje zresetowanie chipu. Dość często (w przypadku niektórych wkładów HP) można to zrobić samodzielnie (sporo instrukcji jest pod adresem:
https://druknet.pl), czasem jednak jest to niemożliwe lub konieczny jest zakup specjalnego resetera czy też programatora (np. do niektórych tuszy Epsona).(...)
Więcej w magazynie komputerowym
ENTER nr 08/2006 str. 24